poniedziałek, 13 sierpnia 2012

XXXII

Jednak najwspanialsze nocne niebo jest tylko wtedy, kiedy masz obok siebie bliskie ci osoby. Najpiękniejsze gwiazdy spadają tylko wtedy, w pełni swego kosmicznego majestatu. Tylko wtedy mają najjaśniejszy blask oślepiający serce. To, że ktoś jest dla ciebie ważny przekłada się na niebo. Dlatego mimo chmur widzisz wszechświat. Skoro dzięki przyjaciołom możesz ujrzeć świat w lepszych barwach, to czemu nie galaktykę? Każde obserwacje z Wami były nie tylko zwykłym spoglądaniem w przeszłość tego, co nas otacza ale również myślami kierowanymi do naszej wspólnej przeszłości, przyszłości i milczenia. To wszystko jest i będzie nasze. Każda spadająca gwiazda to takie nasze małe szczęście. Chwila radości i euforii. "Spada, spada! Widzisz ją? Leeeci nad nami. Widzieliście?" Ileż to razy krzyczeliśmy leżąc na mokrej trawie, ciepłym asfalcie czy schodach? Zobaczyć razem ten sam pędzący ogień to jak wypowiedzieć w tym samym czasie te same słowa. Czuje się ten entuzjazm, który wygasa patrząc w niebo samej.  Z Wami wszystko jest lepsze, doskonalsze. Tutaj, z daleka od domu inne, gorsze, bardzie ponure, smutniejsze. Nic nie jest takie samo. Gwiazdy nie są tak jasne, niebo to drwina. Jedynie Pas pozostaje najbliższy ideału. Ale  nawet gdyby każdy jasny punkt znajdował się dokładnie w tym samym miejscu co jeszcze parę dni temu, bloki i latarnie zniknęły, góry obniżyły, marne to pocieszenie zważywszy na brak obecności tych kilka osób. Kocham Was jak gwiazdy, jak Księżyc w pełni i zachodzące słońce, jak letnią mżawkę, ciepły wiatr, powietrze po deszczu, ser żółty, miód i muzykę. Ale mimo to żadne z tych rzeczy nie jest w stanie Was zastąpić. Nie spodziewałam się wielu spraw, tak jak tego rozwoju wydarzeń. Czasem zastanawiam się czy to nagroda, czy kara od Boga. Na pewno próba. Ale damy radę bo jesteśmy r o d z i n ą . "Z koleżanką żyłaś jak z siostrą.." Miesiące streszczone w słowach wypowiedzianych przez osobę po której nie spodziewałabym się takiego stwierdzenia. Życie jednak zaskakuje. Ale zaraz, zaraz. Skoro porównanie do siostry to raczej nie ma mowy o koleżeństwie. I raczej też nie o relacjach rodzeństwa bo z tym bywa różnie. Chęć codziennego spotkania i zwyczajnego przebywania ze sobą nie jest dosyć powszechnym zjawiskiem między spokrewnionym rodzeństwem. Kłótnie zdecydowanie rzecz normalna. Ale nie u nas, bo u nas wszystko jest inne, wyjątkowe. Może za sprawą różnic genetycznych.. Chociaż raczej dzięki niezwykłym więziom. Nie wiem. 
Wasz świat jest moim, a mój Waszym. Dom jest tam, gdzie serce, korzenie i rodzina. Dlatego tego tutaj nigdy nie nazwę domem. On znajduje się 2 000 kilometrów na wschód. Kochana Polsko...






Bo jest paru ludzi, bo jest parę w życiu dobrych chwil,
Bo jest parę złudzeń, które warto mieć by żyć..